wtorek, 9 kwietnia 2013

A kto powiedział, że koty ślubów nie biorą?

Zawsze myślałam o tym, aby uszyć młodą parę... i zawsze czasu brakowało...TO zamówienie pozwoliło mi zrealizować moje marzenie - wyszła pierwsza ślubna parka spod moich łap :-) Cieplutkie jeszcze kociaczki - wczoraj wykończone szczególiki - za chwil kilka powiedzą sobie sakramentalne "TAK" ;-)





POZDRAWIAM :-)

niedziela, 7 kwietnia 2013

Z folkowym przytupem!!!

Był czas fascynacji wycinankami kurpiowskimi, łowickimi... folklorem... i pod wpływem tejże fasynacji powstał nowy model poszewki z haftem i kosz na pieczywo.



Kosz, na pieczywo i nie tylko:



I moje wiosenne PTAkury, wpisujące się trochę w folkowe klimaty :)


POZDRAWIAM :-)