piątek, 23 września 2011

Żyrafy w natarciu

Witam wszystkich serdecznie :-)

Dziś taki ekspresowy post będzie - mało gadania, trochę pokazywania. Dwie żyrafki się wyprodukowały - jedna w tonacji niebieskiej, druga - w różowej. Kolejny miś-golas kraciakowy jest prawie gotowy - biedaczek ślepy jeszcze ;-) No a na warsztacie mam coś całkiem nowego, czym mam nadzieje się niedługo pochwalę :D

A oto i panienka Ola - taka trochę a'la szkolna żyrafka wyszła ze względu na granaty i niebieskości:



A to już różowa Zuśka ;-)



 Dziękuje za uwagę :-) Uściski posyłam. Do następnego!!!

6 komentarzy:

  1. Obie śliczne , ale moja imienniczka bardziej mi się podoba , a dlaczego to oczywiste ;) bo Ola . Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  2. Słodkie te żyrafki!Pięknie dopracowane w szczegółach...nawet z imionami trafiłaś!:)
    Dobrego dnia, bo dziś tak pięknie! Mam nadzieję, że u Ciebie też;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ta szkolna, w niebieskim jest taka delikatna..podobaja mi sie obie ale jednak ta pierwsza wygrywa...dziekuje za komentarz pod moim postem i milo pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Twoje żyrafki są słodziutki! Bardzo mi się podobają:)
    Dziękuję serdecznie za odwiedziny na moim blogu oraz miłe słowa.Pozdrawiam ciepło!
    Peninia*

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetne nie tylko żyrafki ale reszta pluszaków też...;)

    OdpowiedzUsuń