Ajć, jak dawno nie scrapowałam ;> Jak dostałam zamówienie na 20 kartek świątecznych, to w czasie ich robienia zaczęłam grzebać w pamięci i doszłam do wniosku, że ostatni raz zescrapowałam kartkę ślubną na wesele Ani i Mariusza, które odbyło się w LIPCU!!! Dość długa przerwa... Lubię scrapować, ale widocznie szycie bardziej mi leży ;)
Każda z zamówionych kartek była inna, nie poszłam na łatwiznę i mini - masówkę ;-) Coby zaglądających nie zamęczyć ilością fot i siebie ich wrzucaniem ;-) będę wrzucać po trochę w każdym wpisie <lol>
Na początek zdjęcie zbiorowe:
A teraz kilka kartek w pojedynczych odsłonach:
Przy tworzeniu kartek użyłam: papiery z kolekcji "Christmas time" Lemonade, stempel "Wesołych Świąt Bożego Narodzenia" Lemonade, kolorowe wstążki, tasiemki, perełki, ozdobne dziurkacze brzegowe i przeszycia maszynowe.
Na zakończenie tego scrapowego wpisu, wrzucę dla odmiany coś szyciowego - tildowa lala stylizowana na pielęgniarkę - na zamówienie Teściowej mej. Ma ozdobić pokój pielęgniarek w szpitalu, w którym Teściowa pełni dostojną lekarską funkcję ;-)
Oto i Rudowłosa Piguła:
To w sumie moja pierwsza tildowa lala. Nie powiem w swej "karierze" naszyłam już sporo tildowych zwierzaczków - pluszaczków, ale lala jest pierwsza :) I co najciekawsze ciałko lali mam już od świąt Wielkanocnych. Jakoś wówczas naszło mnie na lalę. W czasie jej powstawania Małżonek Szanowny zapytał: "Co to będzie?", ja: "Tildowa lala" i pokazałam kilka lal na blogach dziewczyn je szyjących. Mendziowi nie przypadły do gustu, stwierdził, że jakaś taka długa, chuda, dziwna. Niestety pomimo, że mi się tildy podobają i nieraz podziwiam na blogach innych dziewczyn, to opinia męża zadziałała zaporowo ;) Lala siedziała goła przez wiele miesięcy, później uszyłam jej spodnie i siedziała goła od pasa w górę do momentu aż Teściowa nie zachciała pielęgniarki :-) Wówczas zadziałałam - uszyłam jej fartuch, czepek i oto jest :-) Można powiedzieć, że powstawała w bólach :D
Koniec gadania:-) Dziękuje ślicznie za wszystkie odwiedziny i pozostawiane komentarze :-)
Do następnego!!!