Witam wszystkich serdecznie i dziękuje ślicznie za taki "odzew" pod ostatnim wpisem :-)
Tak jak zapowiedziałam 2 posty wcześniej, będę w najbliższych wpisach męczyć kartkami świątecznymi. Ku pamięci zrobiłam ich 20 różnych, a jeśli dobrze porachowałam z dzisiejszymi będzie 14 pokazanych światu. Pozostanie 6 - czyli bliżej niż dalej ;-)Zacznę jednak szyciowo. Do kompletu trzech koników na biegunach: kraciaka, piernikowego i lnianego, powstał bordowy z kraciastym biegunem:
i tildowy renifer w wersji piernikowej/brązowej:
A teraz męczenia kartkami ciąg dalszy ;-)
A jutro będziemy wykrawać i piec z Oliwą ciastka cynamonowe według przepisu Bubisy :-) Ciasto dziś zostało zagniecione, leżakuje w lodówce, tyle, że energii zabrakło do pieczenia ;-)
W ogóle to mam nadzieje, że w tym roku uda mi się zmierzyć z masą solną i choinkowymi aniołkami, które już od dawna mnie "kręcą", a na zrobienie których ciągle nie mam, i nie mam czasu.. już od roku zresztą ;-)
W ogóle to mam nadzieje, że w tym roku uda mi się zmierzyć z masą solną i choinkowymi aniołkami, które już od dawna mnie "kręcą", a na zrobienie których ciągle nie mam, i nie mam czasu.. już od roku zresztą ;-)
Pozdrawiam wszystkich zaglądających. Do następnego!!!
Zakochałam się w Twoim reniferku i chyba też sobie takiego uszyję... !
OdpowiedzUsuńPodpowiem Ci też coś w sprawie ciastek- cienko wałkuj bo rosną ogromne :-)
Bawcie się dobrze z Oliwką!!!
no no niezła produkcja karteczek, a reniferek tildowy superowy:)
OdpowiedzUsuńKarteczki śliczne:)A reniferki urocze.Cudo!Pozdrawiam;)
OdpowiedzUsuńReniferek cudeńko.:) A produkcja karteczek w takiej ilości i jakości tylko godna podziwu. Pozdrawiam cieplutko. Ania:)
OdpowiedzUsuńSuper karteczki i reniferki:)Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńojejku konik i renifer boski, wspaniałe, oryginalne... pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuń