środa, 23 listopada 2011

Nieświątecznie tym razem ;-)

Witam wszystkich :-)
Dziękuję tym, którzy zapisali się już na moje candy a tych co tego nie uczynili serdecznie zapraszam :-)

W minioną sobotę wybraliśmy się z Oliwą na warsztaty kulinarne dla dzieci do Happy day. Firmę tę otworzyła znajoma biorąca udział w tym samym projekcie co ja. W związku z tym na dobry początek przygotowałam dla niej mały upominek, na który składał się woreczek kuchenny z wyszytym logo firmy oraz muffina :-) Oto one:


Na zdjęciu muffina ma białą perełkę, jednak ostatecznie poddana krytyce mężowej otrzymała bordowy, drewniany koralik imitujący powiedzmy malinę ;-)

A teraz kilka migawek z samej imprezy:
Profesjonalne podejście do tematu - czapy kucharskie na naszych głowach zawitały :D Zaleta czap była taka, że wykonane zostały z rozciągliwego (chyba z dodatkiem lycry) materiału, i pasują zarówno na główkę małego dziecka jak i łepetynę dorosłego.



Wałkowanie, wykrawanie bardzo spodobało się naszej Oliwie :-)


NASZE ciasteczka w wersji do spożycia :-)
niestety dość szybko zniknęły ;-)


a tu MOJA mała pizza przed wstawieniem do piekarnika :-)


Bardzo miło spędziliśmy czas. Naprawdę fajne miejsce dla dzieciaków, warto tam zajrzeć z pociechą. My to na pewno jeszcze uczynimy... Tak naprawdę już w tą sobotę wybieramy się znowu do Happy day na Andrzejkowy Happy Day :-)

Wrzucam jeszcze poduchę, którą wykonałam (a raczej wykonaliśmy - "tradycyjnie" haft to dzieło męża) na początku listopada z okazji DIAMENTOWYCH godów dziadków męża mego:


hafcik w zbliżeniu:


Tak teraz patrzę i  patrzę, i dochodzę do wniosku, że chyba jednak za jasną nitkę do haftu wybrałam  :/
Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
Do następnego!!!

5 komentarzy:

  1. Gdybym miała bliżej, tez bym Do Happy Day z Witem zawędrowała... A tak, pierniki i ciacha w domku robimy...

    Zazdroszczę męża, który podziela Twoje pasje!!!

    Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniała możliwość spędzania wspólnie czasu :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniale i uroczo:)
    Ciepło pozdrawiam i dziękuję za odwiedzinki:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale fajny pomysł na wspólne spędzanie czasu:)Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Moja droga jak masz takiego zdolnego w hafcie męża to pomyślcie o białych sztach do chrztu w takich naturalnych materiałach i koronkach bo jak widzę te błyszczące to normalnie - błe...
    Jakby co to będę pierwszą zamawiającą :P

    OdpowiedzUsuń