Witam wszystkich wiosennie :-)
Tydzień temu mój siostrzeniec miał imprezę urodzinową - kończył roczek! Delegacja w składzie Oliwa i tata pojechała do solenizanta, ja ze względu na stan mocno ciężarowy pozostałam w domu.. Jednakże wcześniej przygotowałam dla Kazika kilka drobiazgów.
I tak oto powstała spersonalizowana poduszka z haftem - na białym przodzie, kolorowy haft, rama w niebiesko-białe paski, tył - pasiasta bawełna. Haft - to dzieło męża mego, "oczywista" ;-)
I powstała także kaczka-kraciaczka - akrobatka nad akrobatkami. Proszę zwrócić uwagę ileż wariacji akrobatycznych z nogami potrafi zrobić ;-)
A teraz sam elegant - solenizant Kazimierz :-)
Jak na króla Kazimierza Małego przystało - korona na głowie JEST!! :D Papierowa to papierowa, ale przez jego rodzicielkę a mą siostrę ręcznie wykonana ;-)
Lubię jak dzieci wkraczają już w ten kazikowy wiek. Takie kumate się zaczynają robić. Jeszcze z miesiąc temu Kazik potrafił się tylko chwilę pobawić z Oliwią, nadal był na etapie "bawię się z dziećmi, ale obok nich", a teraz już razem szaleją :-)
Korzystając z okazji, że post taki dzieciowy wyszedł, wrzucam jeszcze kilka fotek opasek dziewczęcych, które ostatnio wymodziłam.
Kraciasty chaber:
I jeszcze chciałam się pochwalić wyróżnieniem, które ostatnio dostałam od właścicielki bloga - Anioły Anielki. Dziękuje ślicznie :-)
I to by było tyle mojego wystąpienia na dziś ;) Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
Do następnego!!!
Do następnego!!!
Gratuluje wyróżnienia.
OdpowiedzUsuńPiękne prezenty przygotowałaś. Kaczor mi się bardzo podoba.
Ściskam
Kasia
Kaziu jest słodki, choć nie wykonany przez Ciebie:) a poducha dla malucha równie słodka( jak zapewne jej twórczyni) A kaczucha... marzenie:)
OdpowiedzUsuńPodusia Kaziowa super. Kaczka akrobatka faktycznie wymiata nóżkami :) A opaski są genialne :)
OdpowiedzUsuńUważam że wszystkie elementy są super. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńRadosnych i Wyjątkowych Świąt
OdpowiedzUsuńspędzonych w gronie rodziny i przyjaciół...pozdrawiam ciepło