Gęsi ostatnio rozpanoszyły się w mojej pracowni.
Pierwszy do sesji zapozował gęsior Edek, który łączy w sobie zawadiacki sarmatyzm i angielski styl. Ubrany w kraciaste ogrodniczki, kapelusz i szalik/apaszkę zawiązaną w angielskim stylu. I co najważniejsze, imię zostało mu nadane przez naszą Oliwę!!!
Następna w kolejce czekała gąska Matylda. ta z kolei jest uroczą romantyczką. Ubrana w pasiaste ogrodniczki, kraciasty kapelusz i apaszkę.
Na koniec mała zmiana tematu i broszka - "lniana róża" - wersja przestrzenna :)
Brak dziś weny do pisania, więc to będzie na tyle.
Witam wszystkich nowych obserwatorów i dziękuje pięknie WSZYSTKIM za pozostawiane komentarze.
Pozdrawiam i do następnego!!
Witam wszystkich nowych obserwatorów i dziękuje pięknie WSZYSTKIM za pozostawiane komentarze.
Pozdrawiam i do następnego!!
CUDNE gęsiaki, świetnie się prezentują :))
OdpowiedzUsuńTe gąski są super wdzięczne :)Również bardzo lubię je szyć :) Buziaki ciężaróweczko kochana, w sumie zazdroszczę ci tego finiszu mimo wszystko ;):***
OdpowiedzUsuńGąski są świetne :) Edek ma super spodenki, a Matylda wygląda uroczo w ogrodniczkach :)
OdpowiedzUsuńSuper!
Fantastyczna Gęś!!!
OdpowiedzUsuńP.S. W związku z Twoim komentarzem u Kasi z ,,KRAMIKOWYCH CUDÓW..." poczułam się wywołana do tablicy i muszę się usprawiedliwić :) Pisząc że marnuje się przy maszynie miałam na myśli maszynę na której wyrabia się rurki do klimatyzacji w samochodach (moja siostra przy takiej właśnie maszynie pracuje na co dzień) i dlatego uważam że się marnuje bo wysysa ją ta naprawdę ciężka praca i przez to ma mało czasu na tworzenie i pracę przy maszynie - tej do szycia :) Pozdrawiam serdecznie :)
Podziwiam ,,dziewczyno kiedy to wszystko robisz!!
OdpowiedzUsuńPiękne prace , wykończone estetycznie, ach Twoja doba jest chyba dłuższa niż nasza.
gąski piekne
piękne gąski :) broszka także :) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńGąski świetnie wykonane i fajna sesja na jajkach...z przeproszeniem:)
OdpowiedzUsuńOj, robi się na blogach wielkanocnie...:)
"zawadiacki sarmatyzm i angielski styl...: hehe mój tato to Edek, aż mu prześlę ten opis;) a gąski są prześliczne, idealne w kazdym calu i jakie kolory. Nic dodać nic ująć. Gratuluję talentu i wyczucia. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWitam i pozdrawiam.papa
OdpowiedzUsuńZapraszam po wyróżnienie...papa
OdpowiedzUsuńperfekcja w każdym calu:)
OdpowiedzUsuńgąski prezentują się genialnie:)
OdpowiedzUsuń