Siemanko :-)
Stety - niestety dziś znów będą żyrafki ;-) Poprzednie pięć sztuk zostało z mężem w podwarszawskim hotelu i czekało na odbiór przez zamawiającą. Mój małżon, jako najlepszy menadżer MUSIAŁ się oczywiście nimi pochwalić swoim kolegom i koleżankom. Chwalipięctwo przyniosło efekt, gdyż pewna Pani zamówiła dwie sztuki żyrafiastych panienek. Jedno ciałko miałam już gotowe, dorobiłam szybko drugie, odziałam oba i wczoraj wieczorem oddane zostały w ręce Poczty Polskiej ;> Zgodnie z zamówieniem jedna żyrafka miała być w krateczkę, druga w kropeczki.
Oto więc przedstawiam, panienkę Krateczkę i panienkę Kropeczkę :-)
Dziękuje za odwiedziny. Do następnego razu :-)
Mąż menager-bezcenne!!!A żyrafki przepiękne:)
OdpowiedzUsuńObie piękne :)
OdpowiedzUsuń