W poście prezentującym Misia-Zdzisia wspominałam o kolejnym misiaku, który "się wykańcza". I tak oto powstał miś Landryn - ubrany w krótkie spodenki w niebieską krateczkę i różowy, flanelkowy golfik z łatką po lewej stronie.
A wczoraj na osiedlu, Stowarzyszenie Klanza zorganizowało festyn z okazji Dnia Dziecka :D Było sporo atrakcji, gier, zabaw. Biedna Oliwa musiała się najpierw oswoić, bo nic nie wiedząc szłyśmy sobie na nasz ulubiony, duży plac zabaw robić baby, a tu niespodzianka - kupa namiotów, balonów itp ;-)
buźka w przybliżeniu:
Pozdrawiam wszystkich. Dziękuje za napędzające komentarze :-)
Fajny, pastelowy przyjaciel
OdpowiedzUsuńMiłe zaskoczenie w drodze na plac zabaw i śliczny misiulek:)
OdpowiedzUsuń