środa, 1 lutego 2012

Zakładki, notesy i takie tam..

Witam w pierwszy dzień lutego, jakże mroźny i słoneczny zarazem :-)
Dziś kilka walentynkowych odsłon, na pierwszy rzut zakładki do książek.
 
Walentynkowa zakładka - wersja romantic:


Walentynkowa zakładka - wersja sowiecka ;-)


Napis cyrylicą pisany, dokoła taśma w matrioszki - no cóż, życie we wschodniej części kraju "zobowiązuje" :D Pomysł na zakładkę to istna burza mózgów męża i żony (czytaj: mózgu mojego i męża mego), zakończona kompromisem i mandatem za przekroczenie prędkości ;-) Tak, tak pomysł zrodził się w czasie jazdy samochodem, ale nie ja prowadziłam :> Niestety nasza władza nie rozumie twórców :D liczą się tylko normy i przepisy ;>

A teraz spóźniony dodatek do prezentu urodzinowego małżonka mojego:


W końcu a'la gazetowa tkanina poszła pod nożyczki. Bardzo mi się podobała, ale jakoś n igdzie wkręcić się nie chciała. A tu myślę, pasuje akuratnie :)

I jeszcze kolejna, męska wersja notesu - MILITARNA, tym razem nie dla męża ;-)


A na koniec bonus - fotka z pierwszego publicznego występu Oliwy w przedszkolu z okazji Dnia Babci i Dziadka. Tak wygląda dziecię nasze, gdy zobaczy rodziców swych:


Ladybird miała rację pisząc pod ostatnim postem w komentarzu, że takie maluchy są rozluźnione i swobodne. Myślałam, że padnę, gdy wszystkie (no większość powiedzmy ;) dzieci deklamowały wierszyk dla Babci,a nasza Oliwa stała i przekrzykiwała całą gromadkę, tłumacząc i pokazując obok stojącej koleżance "Pać to moja mamusia i tatuś" :D Po pewnym czasie dziewczyna ochłonęła i przy piosence "Śnieg pada, śnieg pada" się skupiła - śpiewała i pokazywała zgodnie ze scenariuszem :D

To na tym skończę moje dzisiejsze gadanie :-)
Podziękuje jeszcze ślicznie za odwiedziny i miłe słowa w komentarzach oraz mailach :-)
Pozdrawiam i do następnego!!!

7 komentarzy:

  1. Fajny pomysł na męskie prezenty. Zawsze z tymi mam największy problem, bo kobita ma znacznie szersze spektrum prezentowe:) za to facet...szkoda gadać.
    Twoja córcia słodka! To prawda, że to chyba najfajniej ogląda się występy dzieci w tym wieku. Nie mają zwykle tremy i są bardzo naturalne. Z czasem, niestety i my dorośli się do tego przyczyniamy, że zaczynają się wstydzić i stresować takimi publicznymi występami.

    OdpowiedzUsuń
  2. zakładka z francuskim napisem to zdecydowanie coś dla mnie ;) uwielbiam ten język. Męskie prezenty wyszły Ci wręcz bombowo! A Wasza córcia niesamowity ma uśmiech ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. zakładki super :) a męskie notesiki bardzo fajnie Ci wyszły :) myślę, że panowie byli zadowoleni :) twoja córcia ma uroczy uśmiech :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Notes na WAŻNE SPRAWY- super!!! Chyba każdemu przydałoby się takie cudo!
    Gratuluję dzielnej córy!

    OdpowiedzUsuń
  5. Więc wszystkiego co najlepsze dla Męża, jak patrzę na notes, to od razu nasuwa się takie pytanie "...a co to za ważne sprawy???"!Dziękuję Kochana i życzę miluniego dnia!papa

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne zakładki ,cudne notesy i śliczna Oliwka,pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Oczywiście zacznę od Oliwki, która jest tak uśmiechnięta i zadowolona, że zaraża tym optymizmem. Cud dziewczyna!!! Zresztą wszystko inne tez cudowne. Więc Ty chyba jesteś cudotwórczyni. Gratulacje i podziwiam wszystko co robisz. Pozdrawiam cieplutko. Ania:)

    OdpowiedzUsuń