wtorek, 8 marca 2011

Nu zajec, ja Ci pakażu ;-))

Zające, króliki - często trudno odróżnić jedne od drugich ;> Króliki tildowe - tak większość blogowych dziewczyn nazywa swoje wytwory z długimi uszami, z długimi nogami. Ja na swoim koncie mam trzy takie stwory. Oto one:

Lenka - króliczyca gwiazdkowa dla bratanicy mojego Męża

Fryderyk - ulubieniec mojej dwuletniej Córeczki


Marcysia - sierotka czekająca na przygarnięcie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz