Mój pierwszy raz miał miejsce przed Bożym Narodzeniem 2009 roku ;P To właśnie wtedy napatrzywszy się na różne scrapowe cuda, napaliłam się, że SAMA zrobię album, który będzie prezentem gwiazdkowym dla Teściowej :-) I tak też się stało!!! Rok później popełniłam kolejne dwa albumy, ale o tym, już w kolejnych postach będzie.
Korzystając z okazji, że weekend spędzaliśmy u Teściów obfociłam "mój pierwszy raz". Album, jak mówi moja Teściowa, to "książeczka o Lence i Oliwce" - ukochanych, babcinych wnuczkach. Baza albumu to bodziak z sukieneczką, zakupiony bodajże w Scrapińcu.
Uwaga!!! Baaaardzo duża ilość zdjęć!!! Uprasza się o cierpliwość ;-)
Lenka:
Oliwka:
Wytrwałym gratuluję cierpliwości :-) Jako tło do zdjęć "wykorzystany" został skalniak Teściowej i trawnik Teścia ;-)
Pozdrawiam wszystkich TUzaglądaczy i przypominam o moim candy :-)
Bardzo udany pierwszy raz. Żeby wszystkie pierwsze razy były takie świetne ;)
OdpowiedzUsuńDla mnie bomba!
OdpowiedzUsuńJeśli to pierwsza próba to już zbieram szczękę z podłogi... Rewelacja!
OdpowiedzUsuńświetny album.:)
OdpowiedzUsuńdziękuję za udział w moim CANDY! niebawem wyniki! pozdrawiam.:)
Pierwszy raz?? Jest boski, a to zdjęcie "dawaj te ucho" słodziutkie :o))
OdpowiedzUsuń