niedziela, 3 kwietnia 2011

Sławne kury ;-)

Witam wszystkich bardzo serdecznie w tę ciepłą kwietniową niedzielę :) Dziecię poszło na popołudniową drzemkę, więc można coś naskrobać :> Byliśmy dziś całą familią na jarmarku staroci i rękodzieła w Kiermusach. Jestem bardzo zadowolona z wypadu, gdyż udało mi się kupić po bardzo okazyjnej cenie len, w 100% naturalny a do tego TKANY NA KROŚNIE!!! no i jeszcze 2 lniane worki wojskowe ==>> również bomba, bo len jest  słabo przerobiony i momentami można napotkać kawałki suszonej trawy (osoby mające do czynienia z lnem powinny zrozumieć o co mi chodzi ;) Ach już widzę w swej łepetynie te koszyki obszyte koronkami klockowymi, lniane poszewki na poduszki, kanapy-chusteczniki... i wiele, wiele innych rzeczy, a wszystko z lnu zdobycznego!!!
A teraz prezentacja kur, o których mowa w tytule :-) Na blogach obrodziło w różne gatunki kur i kureczek, zapragnęłam mieć też, ale takie SWOJE.
Powstały takie:


No i historia związana z kurami-zawieszkami. Dlaczego sławne?? Właściciel portalu artillo.pl zapytał mnie, czy wyrażę zgodę na wykorzystanie pierwszego zdjęcia na promocyjne pocztówki portalu. Oczywiście się zgodziłam. Jestem dumna jak paw ;) i jest mi niezmiernie miło, gdyż:
Primo: to mój produkt będzie na pocztówce!
Secundo: Dopiero od niedawna (bodajże od miesiąca) ćwiczę aranżację fotograficzną i taka propozycja jest dla mnie wyróżnieniem i docenieniem mych starań!
Dobra kończę z tym chwalipięctwem, bo zostanę przezwana "Brzechwową samochwałą" ;P

Na koniec dwa kosze, które powstały już jakiś czas temu.
W biało-niebieską kratę na zewnątrz z bawełnianą białą podszewką w środku:



Ten także ma białą bawełnianą podszewkę w środku, zaś na zewnątrz mój ulubiony materiał a'la patchwork:



Na koniec jeszcze przedstawię mojego modela, który dzielnie pozował i pozuje w wielu sesjach. Model jest smukły i mierzy aż 13cm długości. Oto i on, storczyk-miniaturka - prezent walentynkowy od Mendzia ;-)


Zmieniłam mu jakiś czas temu osłonkę, z pospolitej, ceramicznej na recykling-ową, metalową z jutowym sznurkiem. Jak dla mnie, bardziej mu do twarzy w obecnej :-) storczyki to jedna z moich słabości...

4 komentarze:

  1. Asia!!!!!!!!!!! robisz sie slawna jestes dumna i masz z czego byc dumna..gratuluje.Taka propozycja rzadko sie trafia..a tak dodajac to masz to tzw.oko i wyczucie umiaru chlebaczki sa fajne tez mam takie same i nawet w podobnych kolorkach..wiosennie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kury są the best! Uwielbiam takie sielskie klimaty i strasznie żałuję, ze mieszkam tak jak mieszkam ale być może niedługo...
    p/s lnu zazdraszczam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Kury są bomba, kury szaleją, kury opanowały blogspot.com :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Super kury... koszyczki również super... Gratuluje takiego swietnego wyróżnienia :)

    OdpowiedzUsuń